środa, 13 czerwca 2012

REPUBLICA CHECA (czyta się : „REPUBLIKA CZEKA” ) - CZECHY - po polsku

Witam Was wszystkich!!!

Ostatnio odbyliśmy podróż do Czech, pojechaliśmy tam zobaczyć miejsce gdzie latem będą odbywały się Ceremonie ze Świętą Rośliną w środowisku naturalnym, Matki Natury. Podroż była spokojna i dość szybka, bo nie było dużo samochodów ani tirów

Kiedy dostaliśmy się do Cieszyna, człowiek, który czekał na Nas w Czechach, prosił byśmy zamienili troszkę pieniędzy na korony czeskie. Kiedy to robiliśmy, a ponieważ nie było mnie kilka lat na przejściu granicznym, chciałem szukać granicy, ruszyliśmy i okazało się, że właśnie ją przekroczyliśmy i już sklepy mają nazwy czeskie. Moje zdziwienie było spowodowany tym, że kiedy ostatni raz byłem w Cieszynie jeszcze była wyznaczona granica państw.

W mieście Fridek Mystek czekał na nas Robin, człowiek który znalazł miejsce do Ceremonii, mieszkaniec tych okolic. Razem pojechaliśmy do miejsca, gdzie będą odbywały się rytuały. To miejsce jest w okolicach miejscowości Reka.

Dostaliśmy się samochodami, aż na parking. Stamtąd szliśmy pieszo, spacerkiem aż do gospody, która jest otwarta od 10-18.

Na początku droga prowadzi przez gęsty las bukowy, przepiękny widok i matka natura jest tak przyjazna, tak bliska, że człowiek czuje się błogo. Po długim spacerku miedzy drzewami i roślinami, dostaliśmy się do znaku i stamtąd już dróżka prowadzi po łące (już tereny gospody), aż dostaliśmy się do rzeźby, która jest jak strażnik tamtejszej gospody i góry. Przechodzi się przez gospodę, gdzie przyjmuje nas bardzo gościnny gospodarz i nie było mowy, aby nie napić się wyśmienitego trunku: piwo, zimne i czeskie. Po krótkim czasie poszliśmy jeszcze w górę aż dostaliśmy się na łąkę, gdzie będzie montowany namiot wojskowy.

W tym namiocie będziemy spać i tam będą się odbywały rytuały. Po drugiej stronie, prawdopodobnie stanie mój Typy z ogniskiem po środku.

Dla potwierdzenia lub przypieczętowania, że miejsce jest odpowiednie dostaliśmy „znak” od Matki Natury!!! Pojawiła się Tęcza okrągła, która otaczała naszego Ojca Słońce jak pierścień!!!.

Lepiej nie mogło być, ustaliliśmy wszystko i nie mieliśmy ochoty wracać, ale trzeba było.

Rytuały będą trwać 2 dni i 2 noce, w pierwszy dzień przyjeżdżają uczestnicy, zajmujemy miejsca i śpimy na górze. Trzeba przynieść śpiwór i karimaty. Następnie dzień relaksujemy się, oczyszczamy się i dietujemy, aby późnym wieczorkiem wstąpić do rytuału. Następny poranek po rytuale każdy wraca do siebie i przyjeżdża następna grupa.

Drogą mailową wyślę stronę internetową gospody, gdzie jest wytłumaczone jak tam się dostać i jakie są koszty. Wyślę też mail do 10 Smok Beata, która będzie pomagać nam w organizowaniu grupy.

1 Orzeł Mirko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz