Ktoś
powiedział „To co istotne jest niewidocznie dla oczu”, a dr. Boukaram (Onkolog
- Kanada) w sposób naukowo to potwierdził w swojej książce „ Moc przeciwnowotworowej
emocji” (Świetlik). Opowiada, że żyjemy w świecie, w zasadzie niematerialnym
i zgromadził bardzo ciekawe badania, które pokazują np. że światło
słoneczne jest niezbędne dla naszego przetrwania i pomaga w walce z rakiem, że
spacery po lesie wzmacniają nasz układ immunologiczny i że w Europie
jednemu przypadkowi choroby nowotworowej z siedmiu można by było
zapobiec, jeśli by ludzie ćwiczyli. Ale najbardziej zaskakujące jest
odkrycie, że jesteśmy w zasadzie pustką i że wszechświat odzwierciedla się w
naszych komórkach.
Nauki takie
jak Epigenetyka i fizyka kwantowa wstrząsną fundamentami życia, o których
do tej pory sądziliśmy że wiemy.
Zacznijmy od
analizowania tego, kim jesteśmy. Atomy tworzą cały świat fizyczny który
znamy, w tym każda komórka naszego ciała. Jądro atomu tworzą protony i
neutrony i wokół niego obracają się elektrony.
Jak układ
planetarny, tak, jak w układzie słonecznym gdzie ogromna odległość oddziela
elektrony od rdzenia; co oznacza, że świat materialny składa się głównie z
próżni.
Więc,
również my stanowimy głównie próżnię. Tak, a ostatnio stwierdzono, że wewnątrz
atomu istnieją inne cząstki elementarne utworzone przez małe wibrujące struny
energii (teoria strun), mianowicie że nie jesteśmy utworzeni przez fizyczne
cząstki: materia zdaje się być iluzją.
To nigdy nie
było zrozumiałe, Einstein powiedział to najlepiej: świat fizyczny jest
tylko manifestacją świata niematerialnego. Emocje i myśli generują fale, które
mogą zmaterializować się w świecie fizycznym. Pomyślcie tylko o tych nowych
grach wideo, które są kontrolowane przez umysł: kask elektrod
służy jako
interfejs do konwersji informacje mentalne w rozkazy.
Epigenetyka
mówi nam, że DNA naszych komórek adaptują się do środowiska (biochemiczne,
społeczne, środowiskowe, emocjonalne, elektromagnetyczne ...), więc możemy
zmienić nasze DNA,
ponieważ najbliższym otoczeniem dla naszych komórek
jesteśmy tylko my.
Jesteśmy
mikroświatem, widzimy naszą skórę jako barierę, która oddziela nas od
reszty, ale tak naprawdę nasze komórki, atomy, skóra i ciało współdziałają
z wszechświatem.
Bardzo
poetyckie to nie jest, ale może to być wyjaśnione w taki sposób, że wszystko, w
tym materia, składa się z wibrujących promieni energii. Drgania są zakodowaną
informacją o zorganizowanych systemach. Cząsteczki tworzą
komórki, komórki,
narządy; narządy, układy (mięśniowo-szkieletowego, pokarmowego, oddechowego), i
układy, istotę ludzką. Istoty ludzkie tworzą populacje, z których zakłada
się naszą planetę, planety tworzą układ słoneczny, różne układy słoneczne
tworząc galaktyki ...
Dokładnie
tak jak w rosyjskich matrioszkach: każdy element wszechświata już zawiera
w sobie świat, która odzwierciedla się na małą skalę. Jesteśmy jedną całością i
wszystko jest ze sobą powiązane. W rzeczywistości, fizyka kwantowa
wykazała, że
nasze najmniejsze elementy komunikują się między sobą z pozostałą częścią
wszechświata, w tym samym czasie. Jest to zjawisko kwantowego splatania.
Ale, w czym
pomaga nam to zrozumieć? Zmysły tworzą złudzenie, że żyjemy w świecie materialnym, i tak stajemy się więźniami świata zbudowanego przez
nas samych i tracimy podstawowe umiejętności, takie jak zregenerowanie
się. Jest wielu naukowców badających ten
temat.
Innym ciekawym zjawiskiem jest rezonans: kiedy szarpie się struną gitary, inne wibrują z tą samą częstotliwością i nikt ich nie dotyka. Rezonans to ośrodek komunikacji natychmiastowej. Przekazujemy nasze myśli do naszych komórek tą zasadą, który wpływa też na nasze środowisko i cały nasz organizm, w tym na nasze DNA.
Inne
informacje, które możemy uwzględnić jest to, że szyszynka jest naszym
wewnętrznym zegarem, nasz detektor światła: po ekspozycji na światło, wydziela
melatoninę, hormon regulujący sen.To znaczy, że to co reguluje wytwarzanie cząsteczek hormonu, jest światło,
to co niematerialne.
Rak jest
chorobą wieloczynnikową, ale są określone cechy, które predysponują nasze
ciało do raka są nimi rozpacz i tłumienie emocji. Aby temu zapobiec,
należy uczyć się brać rzeczy mniej poważnie. Zarządzanie twoim umysłem jest
prawdopodobnie najlepszą ochroną przed rakiem.
Wnioski są
takie, że komórka reaguje również na cierpienie jako tryb przetrwania. Rak
występuje wówczas, gdy
równowaga komórkowa jest w niebezpieczeństwie. Teraz
wiemy, że świat fizyczny jest wierzchołkiem góry lodowej, w świecie, w
zasadzie niematerialnym. Ale ego, które kontroluje funkcjonowanie społeczne,
nie pozwala nam zrozumieć jego amplitudy. Kto by powiedział.
1 Orzeł Mirko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz