Witajcie kochani;

Dlaczego to piszę? Bo w tej
rzeczywistości krajów
cywilizowanych, kulturalnych, rozwiniętych, ludzie są bardziej
zagubieni,
pełni strachów, a szczęście chcą czerpać z pieniędzy i materii
(Oczywiście nie wszyscy). Nie są w stanie cieszyć się niczym, tym
bardziej z tego że żyją, że mają rodzinę, przyjaciół.
Bo to nie materia. Wiadomo, że
musimy płacić za mieszkanie, telefon,
śmieci, prąd, itd, ale najgorszą z zapłat i twórcą największego stracha
jest wzięty kredyt, ten jest najlepszym hakiem,
który system tworzył , żeby zniewalać człowieka, robić z niego maszynę niewolniczą i manipulować go, tak jak mu się podoba.
To wszystko spowodowało to,
że człowiek zapomniał o SOBIE i o
jego OSOBISTEJ LEGENDZIE. Legenda która jest błogosławieństwem, drogą,
którą wybrał
TWÓRCA dla Ciebie tu, na Ziemi. Ilekroć człowiek robi to, co go
ekscytuje i cieszy, znajduje związek z jego legendą i podąża za nią.
Ale nie każdy ma odwagę
zmierzyć się ze swoimi marzeniami. Dlaczego? Bo istnieją bariery i
przeszkody.
Jedną z nich, jest to co słyszał od dziecka, że wszystko to, jak chce żyć i co przeżyć, jest niemożliwe. Rozwija się
i dorasta z tą ideą i kumuluję i
gromadzi warstwy uprzedzenia, strach, poczucie winy. Przychodzi
czas, kiedy jego Osobista Legenda jest
tak głęboko zakopana w jego duszy, że pomimo, że jest tam, to jej nie widać.
Jeśli z czasem ma odwagę, aby wydobyć marzenia z głębi swojej duszy, to może zmierzyć się z drugą przeszkodą: MIŁOŚĆ. Myśl, że może zranić bliskich, którzy go otaczają, jeśli zostawi wszystko, aby podążyć za swoimi marzeniami przeraża go.
Nie może zrozumieć tego, że ci, którzy nas kochają bardzo, chcą żebyśmy byli
szczęśliwi.
Jeśli przyjmie z czasem, że miłość jest bodźcem, to
nadchodzi czas aby zmierzyć się z trzecią przeszkodą: Strach przed
porażkami i
niepowodzeniami.
Człowiek, który walczy o swoje marzenia cierpi znacznie bardziej, gdy się nie powiedzie, ponieważ nie ma takiej wymówki: "ja
naprawdę nie chcę tego" .... Pragnie postawiać wszystko na jedno i wie, że ścieżka
Osobistej Legendy jest tak trudna, jak każda
inna, z tą różnicą że na tej ścieżce jest jego SERCE które go
prowadzi.Wojownik światła musi być cierpliwym
w trudnych czasach i wiedzieć, że Wszechświat jest jego sprzymierzeńcem.
W tej chwili przychodzi pytanie, Czy straty są konieczne?
Konieczne lub nie, zdarzają się.Tajemnicą życia jest siedmiokrotnie upadać i wstawać osiem razy.
Konieczne lub nie, zdarzają się.Tajemnicą życia jest siedmiokrotnie upadać i wstawać osiem razy.
Następne pytanie, które rodzi się to : Dlaczego jest tak ważne,
aby przeżyć i podążać za Osobistą Legendą, jeśli będziemy cierpieć bardziej niż
inni?
Ponieważ po pokonaniu porażek i przeszkód, czujemy o wiele więcej euforii i pewności siebie. Wiemy, że jesteśmy godni tego cudu które jest ŻYCIEM. Żyjemy z entuzjazmem i przyjemnością. Niespodziewane cierpienie przechodzi szybciej niż cierpienia pozornie dopuszczalne, które będziemy ciągnąc latami i będzie niszczyć naszą duszę, aż nie będziemy mogli pozbyć się goryczy, a ona będzie towarzyszyć nam przez całe życie.
Ponieważ po pokonaniu porażek i przeszkód, czujemy o wiele więcej euforii i pewności siebie. Wiemy, że jesteśmy godni tego cudu które jest ŻYCIEM. Żyjemy z entuzjazmem i przyjemnością. Niespodziewane cierpienie przechodzi szybciej niż cierpienia pozornie dopuszczalne, które będziemy ciągnąc latami i będzie niszczyć naszą duszę, aż nie będziemy mogli pozbyć się goryczy, a ona będzie towarzyszyć nam przez całe życie.
Kiedy człowiek już wykopał
swoje marzenia, wsparł się mocą Miłości, spędził wiele lat zamieszkując z
bliznami, nagle zauważy, że to czego zawsze pragnął jest tam i czeka na niego.
Ale już na końcu przychodzi ostatnia przeszkoda: strach realizacji
marzeń, dla
których walczył całe życie.
To nie ma sensu, dlaczego człowiek zawsze niszczy to, co kocha najbardziej? Sama możliwość osiągania
tego, co pragnie, sprawi, że dusza zwykłego człowieka wypełnia się winą. Widzi, że wielu
nie osiągnęło tego co on i myśli, że nie zasługuje na to. Zapomina wszystko, co przezwyciężył,
wszystko co wycierpiał, wszystko z czego musiał zrezygnować aby być tam, gdzie jest
dzisiaj. Znam wiele osób, które miały osobistą legendę w zasięgu swojej ręki, poddali się swoim strachom i stracili swój cel. To jest najbardziej niebezpieczne z przeszkód, ponieważ ma pewną
aurę świętości: zrezygnować z radości i podboju.
Ale jeśli człowiek zrozumie, że jest on godny, tym co cały
czas walczył, wtedy przekształci się w
instrument TWÓRCY. Wspomoże duszę świata i zrozumie, dlaczego jest TU i TERAZ.